AS Forum

Ane doki 2
str1
[Ciało i dusza.]
[Sam widok tej dziewczyny przyspiesza bicie serca, a od teraz będę miał ją na co dzień.]

str2
[Ostatnio moje poranki są…]
[…ciepłe.]
Hyyy?!
Dzień dobry, Kou-chan.
[Moje dni rozpoczyna ciepło jej ciała…]
Łaaaaaa!!!

str3
Posłuchaj mnie!!!
Powiedziałaś, że nie możesz spać bez łóżka, więc oddałem ci swoje!
*ziew*
Ale to na nic, skoro cały czas z niego spadasz!!!
Nic nie poradzę, to łóżko jest za małe.
[Nazywa się Higawara Natsuki.]
[Przez dziwny zbieg okoliczności, ta starsza ode mnie o 4 lata licealistka, zamieszkała w moim domu.]
Do tego obśliniłeś mi uda.
Nie musisz mnie o tym informować!
Aaa!
I co?
Jak ci smakują moje specjalne „omlety Natsuki”?

str4
Są…
w porządku…
[To trochę irytujące…]
[Kiedy mieszkałem z tatą…]
Kouta-kunn, wrussiłem~
Wracasz kiedy ja wychodzę?!
Tatuś wydał 3000 $ w nocnym klubie. *Oczywiście to były pieniądze firmy! Gyahahaha!*
Wściekam się na samą myśl o tym…
Kou-chan, Kou-chan!
Ułaaa!
Czy to nie obowiązek pokojówki?
Pogięło cię? Wcale nie!!!
[A ostatnio moje noce…]

str5
Kou-chan,
weźmy kąpiel razem.
[Zawsze zaczynają się tak samo…]
Już to mówiłem!
Potrafię się sam wykąpać, nie musisz codziennie o to pytać!!!
Ale myjesz się dokładnie?
Możesz przestać traktować mnie jak małe dziecko?!

str6
Jeśli będziesz śmierdział potem,
koleżanki z klasy będą się trzymać z dala od ciebie.
Możesz w końcu przestać?!
Ach,
Kou-chan, telefon…
Halo…? Tato?!
Skończyłeś już?! Kiedy wrócisz?!
Wybacz, ale wygląda na to, że będę musiał zostać tu jeszcze trochę…
Ale twój głos brzmi jakbyś był w porządku.
Czy ta dziewczyna dobrze się tobą zajmuje?
*W takim razie wykąpię się sama…*
T- taa…
Pomimo, że sprawia mi problemy…

str7
Hahaha! Skoro zajmuje się tobą, to masz jej słuchać.
Tatuśku, weźmiesz mnie na zakupy?
Chcę nową torebkę~
T- tato, gdzie ty właściwie jesteś?
Hę? W nocnym klubie.
[Dlaczego wszyscy są tacy samolubni?]
Mam dosyć…
Miałem mieć więcej czasu, skoro już nie muszę zajmować się pracami domowymi….
Poza tym, nie powinienem spać z nią w jednym pokoju.
Tak mnie to denerwuje, że nie mogę zasnąć.
Nawet przygotowałem dla niej pokój.
Teraz mam szansę, żeby rozłożyć futon.

str8
No dobra…
Dzisiaj śpimy w oddzielnych pokojach.
*krok*
Ach.
Ups,
muszę odstawić tą torbę i szybko-
Hę?

str9
Ona jest…
Nadziana!!!
Nawet…
stąd widzę, ile tego jest.
Będzie tego z 3000…
Dlaczego ona ma…
Tyle pienię-

str10
Aaa!!!
*chowa*
Co...
ty tutaj robisz, Kou-chan?
A- łaaa!!!
Dlaczego jesteś tak ubrana?!
Zapomniałam wziąć bieliznę na zmianę…
Ach!
O nie, zauważyła…
str11
Nie mów mi, że chciałeś zwędzić moją bieliznę…
Wcale nie!!!
Mówisz prawdę?
[C… co z tymi…]
[Ruchami?]
Mój nos znowu krwawi…
Nie musisz być taki nieśmiały.
Jeśli chcesz, mogę ci je po prostu pokazać.
Właściwie teraz widzę coś ważniejszego niż bielizna…
*krwawi*

str12
[To nie daje mi spokoju…]
[Te pieniądze naprawdę nie dają mi spokoju.]
[Licealistka nie powinna mieć przy sobie takiej sumy…]
To było 3000 $!!!
Można za to spokojnie kupić PS3, komputer i telewizor!
[Nie czaję…]
[Po co jej tyle pieniędzy?]
Wątpię, żeby można było zdobyć taką sumę bez posuwania się do jakichś podejrzanych albo nielegalnych rzeczy.
W jej przypadku to pewnie prosty… nie, nie, nie, nie!
Pierwszy raz widziałem z bliska 3000 $...
Ciekawe jak długo musiałbym odkładać moje 20 $ kieszonkowego, żeby zebrać taką sumę…
3000 $...
*wzdycha*

str13
Był naprawdę super!
Kouta?! Nie wierzę.
To znaczy, że cię obronił.
Tak.
Myślałam, że jest tylko nic nie wartym marnotrawcą przestrzeni…
Nie jesteś czasem zbyt okrutna?
Ale, ale…
Powalił tego wielkoluda jednym uderzeniem!!!
Och, o wilku mowa, właśnie przyszedł!
Hę?
Właśnie słyszeliśmy o twoim heroicznym wyczynie!!!

str14
Heroicznym wyczynie? A…
Taa, pokonałeś trzech zbirów, żeby bronić Kanade-chan.
Dzień…
Dzień dobry, Kouta-kun…
Niesamowite! Kanade-chan spodobał się Kouta-kun!
hę?
*Widzicie? Zarumieniła się.*
Cooo?!
Jak ta małpa mogłaby mi się spodobać?!
*Jesteś zbyt okrutna.*
Ale nawet ja nie mógłbym wyzwać trzech osób i z nimi wygrać! Jak to zrobiłeś?!
Co?! *Trzech osób?!*
Jesteś niesamowity, Kouta-kun!

str15
Sakurai-san wyglądała na taką szczęśliwą, kiedy o tobie mówiła.
Co?
[Kiedy ta dziewczyna pojawiła się w moim domu,]
[Myślałem, że nie wyniknie z tego nic dobrego…]
[Ale chyba…]
[Myliłem się.]
Co jest, Kouta?
Myślisz, że 3000 $ to suma, którą można łatwo zaoszczędzić?
3000 $?!
Co ty chcesz zrobić z taką kasą?
Mówisz jakbyś miał kłopoty.
Jeśli noworoczne prezenty kosztują 500 $, to będzie 6 lat…
A w gimnazjum nie możesz dorywczo pracować.
Racja!
Licealiści mogą znaleźć sobie pracę.
Ale…

str16
[Kiedy rano wychodzę, zawsze mnie odprowadza.]
[A kiedy wracam do domu, jest tam przede mną.]
Innymi słowy, nie ma czasu na pracę.
Ach, ta mina! Chcesz się ze mną wykąpać, tak?
Co?
Musisz to usłyszeć codziennie, czy co? Zrozum, że wcale nie chcę!
Jestem wytrwała.

str17
Możesz…
iść pierwsza.
Czy to znaczy…
Że znowu chcesz grzebać w mojej bieliźnie?
Wcale nie!!!
I nigdy tego nie zrobiłem!!!
Chciałem skończyć pracę domową przed kąpielą.
Dzięki za jedzenie.
Mam na deser melona, no ale…
Też chcę, też chcę!
*klik*

str18
Dobra, teraz mam szansę.
Tam jest…
coś bardziej interesującego niż twoja bielizna.
Boże,
proszę, wybacz mi.
Jest, brązowa koperta!
Wiedziałem, że mi się nie przywidziało… Hę?
Jeszcze jedna…
*Coo?*
Są…
Dwie!!!

str19
Co to ma znaczyć?
Licealistka może tyle zarobić w jeden dzień?!~
… i gdzie ona tyle zarobiła?!
Myślałem, że po prostu jest dziwna,
Ale muszę zapytać jeszcze raz,
kim ty właściwie jesteś?
Coś się stało, Kou-chan?
Tatku, zabierzesz mnie na zakupy?
Przepuściłem 3000 $ w nocnym klubie!

str20
O- ona pracuje w nocnym klubie?
Możesz pomacać moje cycuszki jeśli chcesz, tylko pozwól mi się najpierw rozebrać.
Flaga:[Wyobrażenie 13-latka o nocnym klubie.]
Łaaa! Jesteś ohydna!
Co? Właśnie wyszłam z kąpieli, wiesz!
Nie żeby…
To miało się w ogóle wydarzyć.

str21
W nocy też cały czas jest tutaj.
No ale niektóre kluby są też otwarte w dzień.
Ten szkolny mundurek to jakieś promocyjne przebieranki…?
Nie mam pojęcia.
To może robi coś nielegalnego?
Może oszukuje „na wnuczka”?
Albo okrada klientów w sklepach?
Kou-chan!
Łaa! Włamywacz!
Co? Kto jest włamywaczem?
Powietrze w nocy jest takie rześkie, mogę usiąść obok ciebie?

str22
Wszystko jedno…
Hehe, wzięłam ze sobą soczek.
Zawsze mogą ją o to zapytać…

str23
Nic nie robi, a i tak jest cholernie seksowna!
Hej, Kou-chan.
T- tak?
Następnym razem weź kąpiel ze mną.
Ngh…
Czego ty ciągle…
Chcę lepiej cię poznać,
dlatego chcę, żebyśmy się rozebrali i wszystko sobie wyjaśnili.
Albo raczej…
Nie mogę oderwać od niej wzroku.
Ukrywasz coś przede mną, prawda?

str24
N- nic przed tobą nie ukrywam!!!
Ona wie!
Ale ja tylko widziałem jej pieniądze.
No dalej…
Jeśli zignorujesz kobiecą intuicję, to możesz wpaść w kłopoty.
Nie powinienem czuć się z tego powodu winny.
Skoro razem mieszkamy…
Myślę, że nie powinniśmy nic przed sobą ukrywać i uważam, że będzie nam łatwiej się dogadać, jeśli zobaczymy się nago.
No wiesz, ciało i dusza.
Jeśli…
Chcesz powiedzieć, że jeśli coś się stanie, powiesz mi to?

str25
Że co?
Gdybyś zrozumiała, że robisz coś źle…
Co mogłabym zrobić…
Powiedziałem „jeśli”, „jeśli”!
Zawsze mogę cię wysłuchać.
Więc jeśli…
Naprawdę…
Więc kiedy przyjdzie pora, będę na tobie polegać.

str26
Narka.
Czy to czasem ty…
Czegoś przede mną nie ukrywasz?
[Naprawdę…]
[Nic nie wiem o tej dziewczynie.]
Gueh!
To boli!
Naprawdę!
Ona nie ma pojęcia, jak ja się czuję!!!

str27
[Nie mam pojęcia, kim ona jest.]
[Ale wiem, że robi coś nielegalnego i powinienem ją powstrzymać… Tak…]
Jutro,
opuszczę szkołę i będę ją śledzić.
Dowiem się, kim ona naprawdę jest!!!

str7 - Nawet przy-go-to-wa-łem dla niej pokój.
str21 - Ten szkolny mundurek to jakieś promocyjne prze-bie-ran-ki…?
str25 - Po-wie-dzia-łem „jeśli”, „jeśli”!
str27 - [Ale wiem, że robi coś nielegalnego i powinienem ją pow-strzy-mać… Tak…]

reszta ok