AS Forum

Forum Grupy Skanlacyjnej: Atom Scanlations.


#1 2009-07-24 02:16:27

omoide

ZUOOO

5411022
Skąd: Janów Lubelski
Zarejestrowany: 2009-05-11
Posty: 666

Ane Doki 001

Rozdział 1
str1
[W lipcu mojego pierwszego roku w gimnazjum, mamy ładną pogodę,]
[I jest cholernie gorąco.]
[Bardzo GORĄCO!]

str2-3
[Pojawiła się tajemnicza dziewczyna.]
[Ona jest jak trucizna.]
[Wyglądała świetnie i była trochę dokuczliwa.]

str4
[Ona…]
Jest naprawdę niezła.
Idealnie.

str5
Hiee…
Ja… ja tylko…
Hej,
Daj mi tego loda.

str6
Co?
Jestem głodna i spragniona.
Rozpuści się, jeśli się nie pośpieszysz!
[Czy…]
Ach, ej czekaj…
[to nie znaczy…]
[Że ta ślicznotka]
*Mmm*
[i ja właśnie pośrednio się]
[pocałowaliśmy…?]
Właśnie pomyślałeś o naszym pośrednim pocałunku…

str7
Zboczuś…
Ugh…
Ach…
Łaaaaa!!!
Ach!
Wciąż jestem ci winna przysługę!

str8
Hę?
No nie!
Co jest z tą dziewczyną?!
Jak mogła nazwać mnie zboczeńcem?
*dyszy dyszy*
Przecież nic nie zrobiłem…
Chociaż widziałem jej majteczki.
*dyszy*
Buu!!!
Aaaaa!!!
Kouta, idziemy sobie pograć.
P- przestraszyliście mnie!
Hę?    Co jest?
No dobra, idziemy!

str9
[Zdaje mi się, że jest licealistką.]
[Była wysoka.]
[Jej ciało było jak u dorosłej…]
[no i…]
Zboczuś…
[Jej…]
[Bielizna też była jak u dorosłej.]
Ach, znowu spieprzyliśmy misję!!!

str10
Coś ty narobił, Kouta?
Przez ciebie nie skończyliśmy ani jednego zadania!
Soorki…
Hę?!  I czego się wściekasz?
Nie wściekam się…
A teraz wyżywasz się na nas…
No właśnie, przez twoje zachowanie,
Wszyscy traktują cię jak dziecko.
Nie jestem dzieckiem!!!
Ale jesteś naprawdę niski, wiesz?
Patrzcie,
To
Ona

str11
A potem…
Sakurai Kanade! Jest cholernie śliczna.
Nie wiedziałem, że mieszka w okolicy.
Hej, chodźmy za nią!
No dobra Kouta, do zobaczenia jutro!
Hę? Ja też id…
Taa racja!
Mówiłeś, że mieszkasz z ojcem i zajmujesz się sprawami jak jedzenie i takie tam, no nie?
Więc nie możesz się spóźnić, prawda?
Spoko, powiemy ci wszystko czego się dzisiaj dowiemy.
Hmph!

str12
Łgarze!
To wy jesteście dziećmi, uganiającymi się za dziewczynami!
Tata?!
Kouta!
Nie mam czasu! Oddział w Sapporo ma kłopoty i zostałem tam natychmiast przeniesiony!
Z- zostałeś przeniesiony? Kiedy wrócisz?
Za tydzień… Miesiąc… Nie wiem!
Sorki, że zostawiam cię samego, później wszystko ci wyjaśnię! Narka!

str13
O… o co tu chodzi…
Czego tak nagle cię przenoszą?
Co ja mam teraz robić?
Czyżby to była…
Szansa na zwrot mojego długu?
I hop!

str14
Kyaa!
[Te koronkowe majteczki…]
To…
Co ty tu robisz?!
To twój dzienniczek, prawda?
Wpisałeś tu nawet twój adres.

str15
Ej, to moje!!!
Przyniosłam ci go, a ty nawet nie podziękujesz?
A właśnie, przed chwilą usłyszałam coś bardzo interesującego,
Ty…
Będziesz od teraz mieszkał sam, tak?
Co-?
No tak, ale…
Świetnie!
Więc kiedy nie będzie tu twojego ojca,
Ja się tobą zaopiekuję!!!

str16
Cooooo?!!
O czym ty do diabła mówisz?
No już, idziemy.
I po co ci ta wielka torba?
Dobrze, że znalazłam miejsce, w którym mogę spędzić noc.
Spędzić noc? Uciekłaś z domu?!
Spoważniej! Ja tylko zwracam ci przysługę!    *Zawsze spłacam długi.*
Hej! Nie wchodź do czyjegoś domu, jak do swojego własnego!

str17
Przejdźmy do rzeczy,
Od dzisiaj zamieszkam tutaj i będę się tobą zajmować!
Nazywam się Hagiwara Natsuki, 17 lat, uczennica liceum.
Moja specjalność to wiązanie wiśni językiem.
M- m- mieszkać tutaj?!
Innymi słowy, będę twoją pokojówką.
Ach, strój pokojówki kupię jutro.
Jaka pokojówka do diabła?!
Jeśli mój ojciec się o tym dowie, będzie wściekły!!!

str18
Och, jak przyjemnie…
Słuchaj co do ciebie mówię!
Hm?
Skoro jesteś w liceum, nie zachowuj się jak dziecko!!!
Sorki, zasłoniłam wiatrak.
Nie sądziłem, że tak szybko się rozgrzejesz.
Co z tobą?! Dlaczego po prostu sobie nie pójdziesz?
Masz cały dom dla siebie, czyż nie?
Czy nie jest lepiej, gdy dziewczyna jest trochę tajemnicza? Przy okazji, jak masz na imię?

str19
Jestem,
Ochiai Kouta, 13 lat.
Kouta-kun…
Będę cię nazywać Kou-chan!
Ko… Kou-chan?!!
Co? Nie podoba ci się?
Więc pomimo, że jesteś młodszy możesz mnie nazywać Natsuki-chan!
Co…?
No dalej, powiedz to!
Nie ma mowy!!!
Jeśli chcesz mów ma Na-chan.
To jest jeszcze gorsze!
Co jest z tą dziewczyną?!!

str20
Skoro zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi…
Nie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi!!!
Muszę zrobić obiad, więc poczekaj chwilkę,
Kou-chan.
Och, masz krwotok z nosa.
*Wszystko w porządku?*
Dzieci w twoim wieku często to spotyka, racja?
Posłuchaj mnie!!!

str21
Masz się wynieść!!!
Jeśli ojciec się dowie, będę miał przesrane!!!
H- halo?
Ach, Kouta!
Tato! Gdzie jesteś? I o co tu chodzi?
Czego musiałeś tak nagle wyje…
Halo, czy to tata Kouty?
Słyszałam, że Kouta musiał zostać sam przez jakiś czas, więc chciałam pomóc.
Co ty do diabła sobie myś…
A, jestem siostrą kolegi Kouty, nazywam się Natsuki.

str22
Co ty wyrabiasz?
Halo, Kouta?
Ulżyło mi kiedy dowiedziałem się, że ktoś się Toba zajmie.
Zaraz…
Nie wiem kim ona jest, ale masz się jej słuchać, pa.
Co?!
Halo? Tato? Taaato?!!
Daj spokój.
Jest lepsza ode mnie…
Nawet dodała słodki groszek do gulaszu!
Jest dużo, więc możesz prosić o dokładkę!
Nie chciałem tego przyznać, ale to jest świetne.
Hm?

str23
I jak, dobre?
Włożyłam w to całe swoje umiejętności i uczucia.
Nie…
Jestem też pewna smaku moich omletów.
Myślisz, że skoro jestem pokojówką, powinnam nosić strój pokojówki?
Dobrze…
Muszę skończyć jeść i szybko się stąd wydostać.
N- noś go jeśli chcesz…
Ale musiałeś być głodny!

str24
Jeśli nie będziesz dużo jadł,
wcale nie urośniesz.
Wiem, wiem!
Jestem dopiero trzeci pod względem wzrostu w klasie.
Zamknij się!
Nie możesz siedzieć cicho, kiedy inni próbują jeść?!
Och, masz ryż na twarzy.
Dzięki za jedzenie!
Hę? Idziesz do łazienki?
Wezmę kąpiel i pójdę spać!

str25
Niech to szlag!!!
Traktuje mnie jak małe dziecko!
Właściwie dlaczego wyszedłem, skoro byłem tam pierwszy?
[Wcześniej w łazience.]
Kou-chan, mogę cię wypucować?
Nie trzeba!!!
Nie włożysz tego czepka kąpielowego?
Nie ma mowy!
Robiąc to co ci się podoba…
Jesteś bardziej dziecinna ode mnie!

str26
Cholera,
powiedziałem to za głośno?
Jest teraz w wannie, więc nie powinna tego usłyszeć…
Łaaaaa!!! *Moje urojenie jest na suficie!*
Dajcie spokój! Od kiedy ona tu jest gadam same bzdury…
Myślenie o tych rzeczach nigdzie mnie nie doprowadzi!
Co ja mam teraz zrobić?!

str27
To jest…
Naprawdę przyjamne…
Co to za uczucie?
Na moich plecach jest coś ciepłego…
Pewnie dlatego, że źle ustawiłem klimatyzator…
hmm…

str28
Kou-chan,
Możesz się trochę odsunąć?
Gyaaahh!!!
Co ty sobie wyobrażasz?
Rozłożyłem ci futon w pokoju gościnnym!
Ale nie mogę zasnąć, kiedy nie jestem w łóżku.
Więc przesuń się trochę.
Uaahh!

str29
No więc,
Tak to się skończyło…
Ach, sprężynki!
W końcu się prześpię.
Dziękuję.
Jesteś dżentelmenem, Kou-chan.
Nie wciskaj mi kitu!
Uważasz mnie za naiwnego dzieciaka!!!
Chciałbym cię o coś zapytać…

str30
Dlaszego zostałaś w moim domu?
Hę?
Cz- czy to nie niebezpieczne dla dziewczyny, przebywać samej z chłopakiem…
Co? Znowu myślisz o świństewkach?
„Znowu”? Jak to znowu?!
Jednak,
jutro powinnaś wrócić do domu.
Nie!
Tu jest zabawnie.
Nie o to mi chodziło!
Całkiem zabawnie jest mieszkać w miejscu, którego się nie zna…
Od jakiegoś czasu chciałam tego spróbować.

str31
Cieszę się, że cię poznałam.
Jestem pewna, że od teraz będzie ciekawie.
Jakie to samolubne…
Jesteś jak dziecko, robisz co chcesz i myślisz, że cały świat kręci się wokół ciebie.
Chciałbyś być dorosły, co?
Coś w tym złego?
Jednak,
Robienie tego co się chce, jest całkiem trudne…

str32
Kiedy staniesz się dorosły,
upewnij się, że nie jesteś kimś, kto ucieka przed własnymi postanowieniami.
Hmm…
Rozumiemy się?
D- dobranoc!
Mój nos chyba zaraz wybuchnie…
Co? Po tym jak powiedziałam coś tak fajnego…?

str33
Prawie nie spałem…
Ale jej biust jest niesamowity.
Łaa, nie powinienem myśleć o tym w szkole…

str34
Kouta-kun!
Sakurai-san…
Hej, jak leci?
Czuję szampon, którego zawsze używam.
Huh?
S- s- Sakurai-san r- r- rozmawia ze mną!!!
T- to szampon, który przyniosła… znacz…
Co? Pachniesz jak Sakurai-san?
Daj powąchać, daj powąchać!
Ach, ona ma rację.
Przestańcie idioci!
Hmm, więc tak pachnie Sakurai-san?
Słodki zapach.
Hehehe…

str35
Napawajcie się moim zapachem małe pszczółki!
Bycie tak słodką jest jak grzech.
Kłaniajcie się przede mną! Podziwiajcie mnie! *żart*
Możecie przestać czytać mi w myślach?!
Ale to takie proste.
Kanade-chan, jesteś naszą idolką.
Wszystko w porządku, Kouta-kun?
Wygląda jak anioł kiedy się uśmiecha…
Przepraszam,
jestem taka popularna…
Kouta! Sakurai-san martwi się o ciebie, a ty śpisz?!
Aaa?
K- k- Kouta-kun…

str36
O nie,
Kanade-chan się zezłościła!
Nieważne, zapomnijcie o nim!
K- Kouta-kun…
Obudź się Kouta! Jesteś niemiły dla Sakurai-san!!!
Założę się, że cie teraz nienawidzi!
Ma silną osobowość,
ale to czyni ją słodką.
Dlaczego musiałem tam zasnąć?!
Co się dzieje na korytarzu?
Nie wiem, chodźmy zobaczyć.
Kouta, ty też!
Coo?

str37
Wszystko przez tą dziewczynę…
Kto to jest?
Wygląda na licealistkę.
Na pewno nie wiesz gdzie jest Kou-chan?
A czy osiem lekcji to czasem nie za dużo jak dla pierwszoklasistów?
Co…
To nie może się dziać…
Co…
Co…
Heeej!!!

str38
Co ona tutaj robi?!
W końcu cię znalazłam!
Zaraz…
Co ty tu robisz?
Proszę, twój lunch!
Byłam zaskoczona, kiedy znajomy powiedział mi, że w tej szkole nie ma stołówki.
Zawsze coś sobie kupuję…
Powinieneś jeść więcej domowego jedzenia.
Musiałam opuścić lekcje, żeby to zrobić, więc zjedz wszystko!

str39
Przygotuję też obiad…
Powodzenia w nauce.
Kim…
Kim była ta super laska?
Chcę wiedzieć wszystko o jej biuście!
Nie, o jej nogach!
To on miał taką świetną siostrę?
To nie fair, możesz wciskać twarz w jej piersi…
Czego ty zgarniasz wszystkie dziewczyny?!!
Wyglądała jak prawdziwa idolka…
*Biała flaga*
Chcę być taka jak ona, kiedy pójdę do liceum.
C- co za idiotka…
Przyszła tu, żeby wpakować mnie w kłopoty.
Nawet mnie p- p- przytuliła…
Zrobiłam coś dobrego.

str40
…już poszła do swojej szkoły.
Niezłe.
Ten omlet jest naprawdę dobry.
Tsk
Tu nie ma miejsca dla dwóch idolek!
To, że ma duży biust, nie znaczy, że jest najlepsza.
Hmph!
Wszystkie licealistki,
To stare torby, racja?!

str41
*ŁUP*
Ała!
Za co to było do cholery?!
*dyszy dyszy*
Czekaj, Kouta!!!
Przedstaw mnie tej dziewczynie, którą dzisiaj widzieliśmy!!!
Chcę ją tylko jeszcze raz zobaczyć!!!
Huh?! Gdzie on się podział?!

str42
Dajcie mi spokój!
To jest naprawdę denerwujące!
A wszystko przez to, że przyszła do mojej szkoły!
Poza tym, co to miało być?
Zawsze sam sobie ze wszystkim radziłem!
No właśnie…
Jestem bardziej dorosły niż ona…
Już mówiłam,
Nie mam pieniędzy!
Ale masz zapłacić mi odszkodowanie.
Masz na myśli rachunek dla lekarza?
To jest odszkodowanie, prawda?

str43
W tym przypadku, chodziło o rachunek.
Widzisz, miałam rację.
Dlaczego ona jest otoczona przez tych podejrzanych kolesi?
Sakurai-san?!
W- więc…
A może pójdziesz ze mną na randkę?
Hmmm?!
Coo?!!
Rany ale z ciebie pedzio!
W- wybacz, ale nie jesteś w moim typie…
Gyaah!!!
P- przepraszam, proszę wybaczcie!!!
Nie jest dobrze…
[Muszę jej pomóc!]
Jeśli czegoś nie zrobię, coś może jej się stać.
Wzywanie pomocy zajmie zbyt dużo czasu, ale…

str44
To niemożliwe!
Nie mogę nic przeciwko nim zrobić!
Przepraszam Sakurai-san…
[Chcesz uciec?]
[Kiedy…]
[Staniesz się dorosłym,]
[Upewnij się, że jesteś kimś, kto nie ucieknie…]

str45
Niech to szlag!!!
Ungh!!

str46
Co?
Gyaah!!!
Sakurai-san, uciekaj!!!
Nawet jeśli ich nie pokonam,
Mogę przynajmniej dać Sakurai-san czas na ucieczkę.
Ugh…
Naprawdę myślałeś, że możesz cos zrobić?

str47
A teraz wróćmy do naszej randki…
Ach…
Ungh…
Haha!
Chcesz udowodnić dziewczynie swoją męskość?
[Jestem kiepski w walce.]
[Ale,]
[Mam wrażenie, że ona pochwaliłaby moje starania…]

str48
[Zrobiłaby to.]
Kij od miotły?!
Ał!
Świetna robota, Kou-chan.
Kim ty…
Do diabła jesteś?!

str49
Jestem pokojówką,
Która właśnie wraca do domu!
Czyś ty…
straciła rozum?!
Co tu robisz?!
Hmm…
To co powiedziałaś było bez sensu, ale…

str50
Ty jesteś bardziej w moim typie!!!
Nie dam rady!
Natsu…

str51
Co jest…
Co to za babka?
Ghaa!
Ej, czeka…
Iiii…

str52
Kou-chan, jest cały twój!
Hę?
Hę?

str53
*ból ból*
Dobrze…
O tak.
Wybaczcie, że potraktowałam was poważnie.

str54
Dziękuję za pomoc.
Hę? No cóż…
Właściwie nic nie zrobiłem.
Nie prawda!
To czy jesteś silny czy nie, nie ma znaczenia!
Sposób…
W jaki postawiłeś się tym zbirom naprawdę mnie wzruszył…
W takim razie zostańmy parą!
Kiedy to powiesz, powinieneś wziąć ją za rękę.
Kim jest dla ciebie ta dziewczyna? *Ten strój jest naprawdę krzykliwy…*
Zignoruj ją, zignoruj…

str55
Nie bądź taki szorstki.
Ungh…
Nie spaliśmy razem ostatniej nocy?
S- s- spaliście razem?!
Nie!!!
To prawda, nawet wcisnąłeś twarz w moje piersi!!!
O czym ty do cholery mówisz?!!
Ja tylko mówię prawdę!
Co to było?
[Tajemnicza dziewczyna, która nagle się pojawiła,]

str56
[Jest samolubna i złośliwa,]
[Ale nie jest złą osobą.]
Mam cię!
Masz mnie!
[Więc na razie,]
Jako nagroda, będę cię mogła w końcu wyszorować.
Nie ma takiej opcji!!!
[Zdecydowałem się oddać jej moje łóżko.]


Bo jak ktoś ma pecha to i palec w d**** złamie...

Offline

 

#2 2009-07-24 09:57:59

Shirin

Dziki Ludź

15502039
Call me!
Skąd: Hueco Mundo
Zarejestrowany: 2009-04-06
Posty: 63

Re: Ane Doki 001

Rozdział 1
str1
[W lipcu mojego pierwszego roku w gimnazjum, mamy ładną pogodę]
[I jest cholernie gorąco.]
[Bardzo GORĄCO!]

str2-3
[Pojawiła się tajemnicza dziewczyna.]
[Ona jest jak trucizna.]
[Wyglądała świetnie i była trochę dokuczliwa.]

str4
[Ona…]
Jest naprawdę niezła.
Idealnie.

str5
Hiee…
Ja… ja tylko…
Hej,
daj mi tego loda.

str6
Co?
Jestem głodna i spragniona.
Rozpuści się, jeśli się nie pośpieszysz!
[Czy…]
Ach, ej czekaj…
[czy to nie znaczy…]
[że ta ślicznotka]
*Mmm*
[i ja właśnie pośrednio się]
[pocałowaliśmy…?]
Właśnie pomyślałeś o naszym pośrednim pocałunku…

str7
Zboczuś…
Ugh…
Ach…
Łaaaaa!!!
Ach!
Wciąż jestem ci winna przysługę!

str8
Hę?
No nie!
Co jest z tą dziewczyną?!
Jak mogła nazwać mnie zboczeńcem?
*dyszy dyszy*
Przecież nic nie zrobiłem…
Chociaż widziałem jej majteczki.
*dyszy*
Buu!!!
Aaaaa!!!
Kouta, idziemy sobie pograć.
P- przestraszyliście mnie!
Hę? Co jest?
No dobra, idziemy!

str9
[Zdaje mi się, że jest licealistką.]
[Była wysoka.]
[Jej ciało było jak u dorosłej…]
[no i…]
Zboczuś…
[Jej…]
[Bielizna też była jak u dorosłej.]
Ach, znowu spieprzyliśmy misję!!!

str10
Coś ty narobił, Kouta?
Przez ciebie nie skończyliśmy ani jednego zadania!
Soorki…
Hę?!  I czego się wściekasz?
Nie wściekam się…
A teraz wyżywasz się na nas…
No właśnie, przez twoje zachowanie
wszyscy traktują cię jak dziecko.
Nie jestem dzieckiem!!!
Ale jesteś naprawdę niski, wiesz?
Patrzcie,
To
Ona

str11
A potem…
Sakurai Kanade! Jest cholernie śliczna.
Nie wiedziałem, że mieszka w okolicy.
Hej, chodźmy za nią!
No dobra Kouta, do zobaczenia jutro!
Hę? Ja też id…
Taa, racja!
Mówiłeś, że mieszkasz z ojcem i zajmujesz się sprawami jak jedzenie i takie tam, no nie?
Więc nie możesz się spóźnić, prawda?
Spoko, powiemy ci wszystko czego się dzisiaj dowiemy.
Hmph!

str12
Łgarze!
To wy jesteście dziećmi, uganiającymi się za dziewczynami!
Tata?!
Kouta!
Nie mam czasu! Oddział w Sapporo ma kłopoty i zostałem tam natychmiast przeniesiony!
Z- zostałeś przeniesiony? Kiedy wrócisz?
Za tydzień… Miesiąc… Nie wiem!
Sorki, że zostawiam cię samego, później wszystko ci wyjaśnię! Narka!

str13
O… o co tu chodzi…
Czego tak nagle cię przenoszą?
Co ja mam teraz robić?
Czyżby to była…
Szansa na zwrot mojego długu?
I hop!

str14
Kyaa!
[Te koronkowe majteczki…]
To…
Co ty tu robisz?!
To twój dzienniczek, prawda?
Wpisałeś tu nawet twój adres.

str15
Ej, to moje!!!
Przyniosłam ci go, a ty nawet nie podziękujesz?
A właśnie, przed chwilą usłyszałam coś bardzo interesującego,
Ty…
Będziesz od teraz mieszkał sam, tak?
Co?
No tak, ale…
Świetnie!
Więc kiedy nie będzie tu twojego ojca,
Ja się tobą zaopiekuję!!!

str16
Cooooo?!
O czym ty do diabła mówisz?
No już, idziemy.
I po co ci ta wielka torba?
Dobrze, że znalazłam miejsce, w którym mogę spędzić noc.
Spędzić noc? Uciekłaś z domu?!
Spoważniej! Ja tylko zwracam ci przysługę!    *Zawsze spłacam długi.*
Hej! Nie wchodź do czyjegoś domu jak do swojego własnego!

str17
Przejdźmy do rzeczy,
od dzisiaj zamieszkam tutaj i będę się tobą zajmować!
Nazywam się Hagiwara Natsuki, 17 lat, uczennica liceum.
Moja specjalność to wiązanie wiśni językiem.
M-m-mieszkać tutaj?!
Innymi słowy, będę twoją pokojówką.
Ach, strój pokojówki kupię jutro.
Jaka pokojówka, do diabła?!
Jeśli mój ojciec się o tym dowie, będzie wściekły!!!

str18
Och, jak przyjemnie…
Słuchaj co do ciebie mówię!
Hm?
Skoro jesteś w liceum, nie zachowuj się jak dziecko!!!
Sorki, zasłoniłam wiatrak.
Nie sądziłem, że tak szybko się rozgrzejesz.
Co z tobą?! Dlaczego po prostu sobie nie pójdziesz?
Masz cały dom dla siebie, czyż nie?
Czy nie jest lepiej, gdy dziewczyna jest trochę tajemnicza? Przy okazji, jak masz na imię?

str19
Jestem
Ochiai Kouta, 13 lat.
Kouta-kun…
Będę cię nazywać Kou-chan!
Ko… Kou-chan?!
Co? Nie podoba ci się?
Więc pomimo, że jesteś młodszy, możesz mnie nazywać Natsuki-chan!
Co…?
No dalej, powiedz to!
Nie ma mowy!!!
Jeśli chcesz mów Na-chan.
To jest jeszcze gorsze!
Co jest z tą dziewczyną?!

str20
Skoro zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi…
Nie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi!!!
Muszę zrobić obiad, więc poczekaj chwilkę,
Kou-chan.
Och, masz krwotok z nosa.
*Wszystko w porządku?*
Dzieci w twoim wieku często to spotyka, racja?
Posłuchaj mnie!!!

str21
Masz się wynieść!!!
Jeśli ojciec się dowie, będę miał przesrane!!!
H-halo?
Ach, Kouta!
Tato! Gdzie jesteś? I o co tu chodzi?
Czego musiałeś tak nagle wyje…
Halo, czy to tata Kouty?
Słyszałam, że Kouta musiał zostać sam przez jakiś czas, więc chciałam pomóc.
Co ty do diabła sobie myś…
A, jestem siostrą kolegi Kouty, nazywam się Natsuki.

str22
Co ty wyrabiasz?
Halo, Kouta?
Ulżyło mi, kiedy dowiedziałem się, że ktoś się tobą zajmie.
Zaraz…
Nie wiem kim ona jest, ale masz się jej słuchać, pa.
Co?!
Halo? Tato? Taaato?!
Daj spokój.
Jest lepsza ode mnie…
Nawet dodała słodki groszek do gulaszu!
Jest dużo, więc możesz prosić o dokładkę!
Nie chciałem tego przyznać, ale to jest świetne.
Hm?

str23
I jak, dobre?
Włożyłam w to całe swoje umiejętności i uczucia.
Nie…
Jestem też pewna smaku moich omletów.
Myślisz, że skoro jestem pokojówką, powinnam nosić strój pokojówki?
Dobrze…
Muszę skończyć jeść i szybko się stąd wydostać.
N- noś go jeśli chcesz…
Ale musiałeś być głodny!

str24
Jeśli nie będziesz dużo jadł,
wcale nie urośniesz.
Wiem, wiem!
Jestem dopiero trzeci pod względem wzrostu w klasie.
Zamknij się!
Nie możesz siedzieć cicho, kiedy inni próbują jeść?!
Och, masz ryż na twarzy.
Dzięki za jedzenie!
Hę? Idziesz do łazienki?
Wezmę kąpiel i pójdę spać!

str25
Niech to szlag!!!
Traktuje mnie jak małe dziecko!
Właściwie dlaczego wyszedłem, skoro byłem tam pierwszy?
[Wcześniej w łazience.]
Kou-chan, mogę cię wypucować?
Nie trzeba!!!
Nie włożysz tego czepka kąpielowego?
Nie ma mowy!
Robiąc to co ci się podoba…
Jesteś bardziej dziecinna ode mnie!

str26
Cholera,
powiedziałem to za głośno?
Jest teraz w wannie, więc nie powinna tego usłyszeć…
Łaaaaa!!! *Moje urojenie jest na suficie!*
Dajcie spokój! Od kiedy ona tu jest gadam same bzdury…
Myślenie o tych rzeczach nigdzie mnie nie doprowadzi!
Co ja mam teraz zrobić?!

str27
To jest…
Naprawdę przyjemne…
Co to za uczucie?
Na moich plecach jest coś ciepłego…
Pewnie dlatego, że źle ustawiłem klimatyzator…
hmm…

str28
Kou-chan,
Możesz się trochę odsunąć?
Gyaaahh!!!
Co ty sobie wyobrażasz?
Rozłożyłem ci futon w pokoju gościnnym!
Ale ja nie mogę zasnąć, kiedy nie jestem w łóżku.
Więc przesuń się trochę.
Uaahh!

str29
No więc,
Tak to się skończyło…
Ach, sprężynki!
W końcu się prześpię.
Dziękuję.
Jesteś dżentelmenem, Kou-chan.
Nie wciskaj mi kitu!
Uważasz mnie za naiwnego dzieciaka!!!
Chciałbym cię o coś zapytać…

str30
Dlaczego zostałaś w moim domu?
Hę?
Cz-czy to nie niebezpieczne dla dziewczyny, przebywać samej z chłopakiem…
Co? Znowu myślisz o świństewkach?
„Znowu”? Jak to znowu?!
Jednak,
jutro powinnaś wrócić do domu.
Nie!
Tu jest zabawnie.
Nie o to mi chodziło!
Całkiem zabawnie jest mieszkać w miejscu, którego się nie zna…
Od jakiegoś czasu chciałam tego spróbować.

str31
Cieszę się, że cię poznałam.
Jestem pewna, że od teraz będzie ciekawie.
Jakie to samolubne…
Jesteś jak dziecko, robisz co chcesz i myślisz, że cały świat kręci się wokół ciebie.
Chciałbyś być dorosły, co?
Coś w tym złego?
Jednak,
robienie tego, co się chce, jest całkiem trudne…

str32
Kiedy staniesz się dorosły,
upewnij się, że nie jesteś kimś, kto ucieka przed własnymi postanowieniami.
Hmm…
Rozumiemy się?
D-dobranoc!
Mój nos chyba zaraz wybuchnie…
Co? Po tym jak powiedziałam coś tak fajnego…?

str33
Prawie nie spałem…
Ale jej biust jest niesamowity.
Łaa, nie powinienem myśleć o tym w szkole…

str34
Kouta-kun!
Sakurai-san…
Hej, jak leci?
Czuję szampon, którego zawsze używam.
Huh?
S-S-Sakurai-san r-r rozmawia ze mną!!!
T-to szampon, który przyniosła… znacz…
Co? Pachniesz jak Sakurai-san?
Daj powąchać, daj powąchać!
Ach, ona ma rację.
Przestańcie idioci!
Hmm, więc tak pachnie Sakurai-san?
Słodki zapach.
Hehehe…

str35
Napawajcie się moim zapachem, małe pszczółki!
Bycie tak słodką jest jak grzech.
Kłaniajcie się przede mną! Podziwiajcie mnie! *żart*
Możecie przestać czytać mi w myślach?!
Ale to takie proste.
Kanade-chan, jesteś naszą idolką.
Wszystko w porządku, Kouta-kun?
Wygląda jak anioł kiedy się uśmiecha…
Przepraszam,
jestem taka popularna…
Kouta! Sakurai-san martwi się o ciebie, a ty śpisz?!
Aaa?
K-K-Kouta-kun…

str36
O nie,
Kanade-chan się zezłościła!
Nieważne, zapomnijcie o nim!
K-Kouta-kun…
Obudź się Kouta! Jesteś niemiły dla Sakurai-san!!!
Założę się, że cię teraz nienawidzi!
Ma silną osobowość,
ale to czyni ją słodką.
Dlaczego musiałem tam zasnąć?!
Co się dzieje na korytarzu?
Nie wiem, chodźmy zobaczyć.
Kouta, ty też!
Coo?

str37
Wszystko przez tą dziewczynę…
Kto to jest?
Wygląda na licealistkę.
Na pewno nie wiesz, gdzie jest Kou-chan?
A czy osiem lekcji to czasem nie za dużo jak dla pierwszoklasistów?
Co…
To nie może się dziać…
Co…
Co…
Heeej!!!

str38
Co ona tutaj robi?!
W końcu cię znalazłam!
Zaraz…
Co ty tu robisz?
Proszę, twój lunch!
Byłam zaskoczona, kiedy znajomy powiedział mi, że w tej szkole nie ma stołówki.
Zawsze coś sobie kupuję…
Powinieneś jeść więcej domowego jedzenia.
Musiałam opuścić lekcje, żeby to zrobić, więc zjedz wszystko!

str39
Przygotuję też obiad…
Powodzenia w nauce.
Kim…
Kim była ta super laska?
Chcę wiedzieć wszystko o jej biuście!
Nie, o jej nogach!
To on miał taką świetną siostrę?
To nie fair, możesz wciskać twarz w jej piersi…
Czego ty zgarniasz wszystkie dziewczyny?!
Wyglądała jak prawdziwa idolka…
*Biała flaga*
Chcę być taka jak ona, kiedy pójdę do liceum.
C-co za idiotka…
Przyszła tu, żeby wpakować mnie w kłopoty.
Nawet mnie p-p-przytuliła…
Zrobiłam coś dobrego.

str40
…już poszła do swojej szkoły.
Niezłe.
Ten omlet jest naprawdę dobry.
Tsk...
Tu nie ma miejsca dla dwóch idolek!
To, że ma duży biust, nie znaczy, że jest najlepsza.
Hmph!
Wszystkie licealistki,
to stare torby, racja?!

str41
*ŁUP*
Ała!
Za co to było, do cholery?!
*dyszy dyszy*
Czekaj, Kouta!!!
Przedstaw mnie tej dziewczynie, którą dzisiaj widzieliśmy!!!
Chcę ją tylko jeszcze raz zobaczyć!!!
Huh?! Gdzie on się podział?!

str42
Dajcie mi spokój!
To jest naprawdę denerwujące!
A wszystko przez to, że przyszła do mojej szkoły!
Poza tym, co to miało być?
Zawsze sam sobie ze wszystkim radziłem!
No właśnie…
Jestem bardziej dorosły niż ona…
Już mówiłam,
nie mam pieniędzy!
Ale masz zapłacić mi odszkodowanie.
Masz na myśli rachunek dla lekarza?
To jest odszkodowanie, prawda?

str43
W tym przypadku, chodziło o rachunek.
Widzisz, miałam rację.
Dlaczego ona jest otoczona przez tych podejrzanych kolesi?
Sakurai-san?!
W-więc…
A może pójdziesz ze mną na randkę?
Hmmm?!
Coo?!
Rany, ale z ciebie pedzio!
W-wybacz, ale nie jesteś w moim typie…
Gyaah!!!
P-przepraszam, proszę, wybaczcie!!!
Nie jest dobrze…
[Muszę jej pomóc!]
Jeśli czegoś nie zrobię, coś może jej się stać.
Wzywanie pomocy zajmie zbyt dużo czasu, ale…

str44
To niemożliwe!
Nie mogę nic przeciwko nim zrobić!
Przepraszam, Sakurai-san…
[Chcesz uciec?]
[Kiedy…]
[Staniesz się dorosłym,]
[upewnij się, że jesteś kimś, kto nie ucieknie…]

str45
Niech to szlag!!!
Ungh!!

str46
Co?
Gyaah!!!
Sakurai-san, uciekaj!!!
Nawet jeśli ich nie pokonam,
Mogę przynajmniej dać Sakurai-san czas na ucieczkę.
Ugh…
Naprawdę myślałeś, że możesz coś zrobić?

str47
A teraz wróćmy do naszej randki…
Ach…
Ungh…
Haha!
Chcesz udowodnić dziewczynie swoją męskość?
[Jestem kiepski w walce.]
[Ale,]
[mam wrażenie, że ona pochwaliłaby moje starania…]

str48
[Zrobiłaby to.]
Kij od miotły?!
Ał!
Świetna robota, Kou-chan.
Kim ty…
do diabła jesteś?!

str49
Jestem pokojówką,
Która właśnie wraca do domu!
Czyś ty…
straciła rozum?!
Co tu robisz?!
Hmm…
To co powiedziałaś było bez sensu, ale…

str50
Ty jesteś bardziej w moim typie!!!
Nie dam rady!
Natsu…

str51
Co jest…
Co to za babka?
Ghaa!
Ej, czeka…
Iiii…

str52
Kou-chan, jest cały twój!
Hę?
Hę?

str53
*ból ból*
Dobrze…
O tak.
Wybaczcie, że potraktowałam was poważnie.

str54
Dziękuję za pomoc.
Hę? No cóż…
Właściwie nic nie zrobiłem.
Nie prawda!
To czy jesteś silny czy nie, nie ma znaczenia!
Sposób…
W jaki postawiłeś się tym zbirom naprawdę mnie wzruszył…
W takim razie zostańmy parą!
Kiedy to powiesz, powinieneś wziąć ją za rękę.
Kim jest dla ciebie ta dziewczyna? *Ten strój jest naprawdę krzykliwy…*
Zignoruj ją, zignoruj…

str55
Nie bądź taki szorstki.
Ungh…
Nie spaliśmy razem ostatniej nocy?
S-s-spaliście razem?!
Nie!!!
To prawda, nawet wcisnąłeś twarz w moje piersi!!!
O czym ty do cholery mówisz?!
Ja tylko mówię prawdę!
Co to było?
[Tajemnicza dziewczyna, która nagle się pojawiła,]

str56
[Jest samolubna i złośliwa,]
[ale nie jest złą osobą.]
Mam cię!
Masz mnie!
[Więc na razie,]
Jako nagroda, będę cię mogła w końcu wyszorować.
Nie ma takiej opcji!!!
[zdecydowałem się oddać jej moje łóżko.]

Offline

 

#3 2009-08-22 16:51:36

Devil

Boi się „Mrocznego Słoneczka“

15682929
Skąd: Pyskowice
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 251
Punktów :   

Re: Ane Doki 001

Gotowe


"A czym jest Tatuś, skoro Mamusia jest Smoczycą...?"

Jest smokiem ^^

Offline

 

#4 2009-08-22 19:03:20

omoide

ZUOOO

5411022
Skąd: Janów Lubelski
Zarejestrowany: 2009-05-11
Posty: 666

Re: Ane Doki 001

Str 8 - Chociaż widziałem jej maj-te-czki.
Str 18 - Słu-chaj co do ciebie mówię!
Str 22 - Nie chciałem tego przyznać, ale to jest świetne. (źle przeniesiony przecinek)
Str 25 - brak 2 dymkow, ale wygląda na to, że to my bad... -
Dlaczego przed chwilą zachowywała się jak dorosła? *Sam potrafię się umyć!*
Chodzisz do szkoły, tak? Więc też jesteś dzieckiem, prawda?!
Str 26 - Myślenie o tych rzeczach nigdzie mnie nie doprowadzi!
Str 35 - pomieszane dymki -
#8 - Przepraszam,
#9 - jestem taka popularna…
#10 - Kouta! Sakurai-san martwi się o ciebie, a ty śpisz?!
#11 - Aaa?
Str 53 - Wybaczcie, że po-trak-to-wa-łam was poważnie.
Str 54 - Ten strój jest naprawdę krzykliwy… - powinno być trochę mniejsze i trochę niżej (taki dodatek do wypowiedzi)


Bo jak ktoś ma pecha to i palec w d**** złamie...

Offline

 

#5 2009-08-23 09:42:51

Devil

Boi się „Mrocznego Słoneczka“

15682929
Skąd: Pyskowice
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 251
Punktów :   

Re: Ane Doki 001

poprawione


"A czym jest Tatuś, skoro Mamusia jest Smoczycą...?"

Jest smokiem ^^

Offline

 

#6 2009-08-31 15:21:38

k3nsei

Tyran

Zarejestrowany: 2008-11-22
Posty: 394
Punktów :   
WWW

Re: Ane Doki 001

1 strona 1 dymek. Ucięty tekst.


"Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień"
Leń - Jana Brzechwy
Cała prawda o mojej osobie.

Offline

 

#7 2009-08-31 20:29:05

Devil

Boi się „Mrocznego Słoneczka“

15682929
Skąd: Pyskowice
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 251
Punktów :   

Re: Ane Doki 001

Poprawione


"A czym jest Tatuś, skoro Mamusia jest Smoczycą...?"

Jest smokiem ^^

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bleach-online.pun.pl www.serwery-emergency4.pun.pl www.way-ninja.pun.pl www.scooteropole.pun.pl www.redtube.pun.pl